Dostaliśmy dziś od naszego czytelnika bardzo ciekawą weryfikację oferty, która pojawiła się w serwisie Groupon.pl i z której skorzystało (na chwilę obecną) aż 770 osób!
Groupon, pomimo swojej wpadki z lipną szkołą angielskiego BBC Learning, zdecydował się na współpracę z serwisem Cambridge Academy, istniejącym zaledwie miesiąc czasu:
Mój niepokój wzbudziła już sama nazwa, nawiązująca do University of Cambridge, który organizuje egzaminy takie jak bardzo znany First Certificate in English. Głównym punktem oferty jest właśnie certyfikat, który dla nieświadomego klienta może przypominać ten wydawany przez University of Cambridge.
Firma pisze na swojej stronie:
"Twoja wiedza będzie potwierdzona przez niezależną i renomowaną instytucje" (pisownia oryginalna)
http://www.cambridge-academy.pl/uzyskaj-oficjalny-certyfikat.html
Tą renomowaną instytucją jest firma EMIN JACEK KOSIŃSKI, OGRODNICA 34, 55-300 ŚRODA ŚLĄSKA (dane z Centralnej Ewidencji i informacji o działalności gospodarczej oraz rejestru WHOIS). Według danych z CEIDG podstawową działalnością firmy jest tworzenie oprogramowania komputerowego, a wyszukiwanie w bazie http://whois.domaintools.net pokazuje przykłady innych stron stworzonych przez firmę:
http://www.bezpieczny-kredyt.net
http://www.chwilowka-wroclaw.com
http://www.chwilowkibezformalnosci.net
Informowanie klientów, że otrzymają certyfikat wydany przez "niezależną i renomowaną instytucję" jest ewidentnym podszywaniem się pod University of Cambridge. Trudno bowiem uznać za taką instytucję jednoosobową firmę, która na co dzień zajmuje się zupełnie czymś innym.
Według danych z bazy WHOIS (http://www.dns.pl/cgi-bin/whois.pl) domena została zarejestrowana zaledwie cztery tygodnie temu: 2012.01.03.
Na stronie są już jednak liczne opinie zadowolonych klientów, jeden z nich rzekomo uczy się na platformie "od kilku tygodni": http://www.cambridge-academy.pl/studenci-o-nas.html
Firma pisze na stronie http://www.cambridge-academy.pl/o-nas.html:
"Dziś z naszej internetowej platformy językowej korzystają tysiące użytkowników w całym kraju. W oparciu o ich doświadczenia nieustannie udoskonalamy kurs Cambridge Academy (...)"
Jest to o tyle ciekawe, że oferta w promocyjnej cenie nie pojawiała się wcześniej na zakupach grupowych, a według cennika jeden semestr kursu kosztuje 1 099,02 zł. Przy tak mocno zawyżonej cenie zdobycie tysięcy klientów w cztery tygodnie jest po prostu nierealne.
Pełne 6 poziomów kursu wyceniono na 6594 zł, co jest kwotą niespotykaną na rynku w przypadku kursów do samodzielnej nauki. Chodzi po prostu o to, aby przyciągnąć uwagę klientów Groupona bardzo wysoką "zniżką".
Większość kupujących nie zada sobie niestety trudu, żeby dokładnie zweryfikować ofertę, dlatego warto, żeby takie sprawy były nagłaśniane przez media.
Aktualizacja: Groupon odniósł się do naszego wpisu (w komentarzu poniżej).
Kliknij, jeśli podobał Ci się wpis:
Grupowe nabijanie klientów w butelkę! Ja już im nie wierzę, dałem się też raz naciągnąć. Groupon ma oszustwo wpisane w swoją filozofię, w końcu już nawet na swoich reklamach obiecuje gruszki na wierzbie. Piszą buty 70% taniej, a potem wyjaśniają, że to przykłąd nadchodzącej oferty. Widział ktoś kiedyś na gruponie odzież 70% taniej?!
OdpowiedzUsuńJa pamiętam, że na samym początku jak Groupon wchodził na polski rynek to mieli reklamy z logo np. McDonald's czy Pizza Hut i też -50% czy -70%.
OdpowiedzUsuńR.
przekrętasy
OdpowiedzUsuńDziękuję, że zdjąłeś mi klapki z oczu!!!...Naprawdę fajnie, że są jeszcze takie osoby, co potrafią gruntownie i obiektywnie zbadać daną sprawę...dobrze, że napisaliście o tym kursie języka angielskiego, ponieważ już "prawie" przelewałem gruponowi pieniądze...a widzę, że ten "towar" czyli bubel nie jest po prostu ich wart...Jeszcze raz wielkie dzięki drodzy, bystrzy i inteligentni internauci! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za info na temat tej oferty.. odstąpiłam od umowy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
demaskować pejsatych demaskować brawo :)
OdpowiedzUsuńzakupy grupowe w Polsce to czysta fikcja. Kupujesz jakiś bon-zniżkowy i niby płacisz taniej za calą usługę-towar. Kłopot w tym, że daną usługę na alegro i w necie czasami można kupić jeszcze taniej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękujemy za głos Groupona w tej sprawie.
OdpowiedzUsuńPozwolimy sobie też skomentować:
1.Oczywiście, że nazwa z Cambridge jest legalna, nikt tego nie kwestionuje.
Jednak:
"Twoja wiedza będzie potwierdzona przez niezależną i renomowaną instytucję" - co to za instytucja? Ta firma? Taki opis sugeruje klientowi, że dostanie wartościowy papier. Dalej czytamy, że ułatwi znalezienie pracy, a nawet pracy za granicą.
"Zdając egzamin otrzymujesz oficjalny i honorowany Certyfikat, który potwierdzi Twoje umiejętności".
Przez kogo jest honorowany? Oficjalny ładnie brzmi, to prawda.
Takie owijanie w bawełnę nie wydaje się profesjonalne. I nadal nie wiemy, kto wyda ten certyfikat. Bo na pewno nie University of Cambridge, co może zostać zasugerowane przez opis w połączeniu z nazwą firmy. Dodatkowo certyfikat wygląda podobnie do tego wystawionego przez University of Cambridge, zawiera te same sformułowania, podobny układ i kolor.
Pytamy: czy dostaniemy renomowany, oficjalny, honorowany certyfikat wydany przez jedoosobową firmę (a raczej istniejącą od niecałego miesiąca platformę internetową)?
2. Skąd wzięły się opinie studentów, skoro domena dopiero co została zarejestrowana? Tysiące klientów? Być może firma współpracuje z innymi, ale to Cambridge Academy przyznaje się do tysięcy klientów.
3. Odnośnie ceny wyjściowej - nie znamy ceny kursu licencjodawcy, ale tu to samo kosztuje (w sprzedaży detalicznej) 462zł, a nie 1099,02zł: http://www.blc4u.com/pl/
4. Faktem jest, że firma ma wiele domen, w tym chwilówki.
5. Zaciekawiło nas to nagranie: (pochodzące z serwisu BLC4u.com, także znajdzie się na pewno i w Cambridge Academy)
http://www.youtube.com/watch?v=2Uv404umL5w
Jak ktoś przejdzie przez kurs prosimy o info, czy akcja dzieje się we Francji.
Zobaczymy wkrótce, bo akurat kupiłem grupona na kurs w Cambridge Academy. a do tego kończę wykupiony wcześniej kurs na blc4u.com.pl. Jeśli chodzi o cenę, to z pewnością ta według groupona "normalna" cena jest mocno przesadzona, tak zresztą jak przesadzona była w przypadku blc4u. O ile pamiętam, tam podawali cenę jednego poziomu za ok. 900 zł, a okazuje się, że jest o połowę niższa. Ja mam jeszcze jedną nadzieję, że kurs na Cambridge Academy będzie identyczny z blc4u, bo nic bym na tym nie skorzystał. Tak szczerze, to nie żałuję wcale wydanych stu złotych na kurs w blc4u, ale rewelacji tez spodziewać się nie można nawet za 500 zł.
OdpowiedzUsuńniech sie jeszcze grupon wypowie na temat innych "superokazji" to może zyskają na wiarygodności w moich oczach, bo to dotyczy tylko szkoły,a co z innymi "mega okazjami"?
OdpowiedzUsuńAlbo grupon robi to celowo, albo po prostu daje się łatwo "nabić w butelkę". Zresztą jedno i drugie źle o nim świadczy. Przyznam się, że jestem częstym klientem grupona, ale mój zakup przeważnie poprzedzony jest analizą cenową. Jeśli chodzi o kurs językowy na blc4u.com.pl, to trzeba dodać, że normalna cena podawana na gruponie była zawyżona dwukrotnie, bo jak można sprawdzić na stronie internetowej blc.4u, cena za jeden poziom wynosi 462 zł a nie ponad 800 zł, jak to podawał grupon w swojej ofercie, aby tylko zachęcić. Przyznam się, że mimo to skorzystałem z oferty, bo za kurs zapłaciłem w gruponie niecałe 90 zł, czyli prawie pięć razy mniej, ale z kolei nie aż tyle mniej, jak to przedstawiał grupon.
OdpowiedzUsuńCzasem przekręty robią niestety firmy kooperujące z gruponem. Kiedyś była atrakcyjna oferta spędzenia weekendu w jednym z krakowskich hoteli. Sprawdziłem ceny na stronie internetowej hotelu, i rzeczywiście oferta na gruponie była co najmniej dwa razy tańsza. Należało tylko po wykupieniu grupona, zadzwonić do hotelu i zarezerwować wybrany termin. Ja jednak postanowiłem wcześniej zadzwonić do hotelu, aby sprawdzić, czy będą mieć pokoje w odpowiadającym mi terminie. I tu zaczęły się "schody". Sztuką było samo dodzwonienie się do hotelu, a jak już mi się udało, to recepcjonistka powiedziała, że nie może mi tego powiedzieć przez telefon, i że powinienem się do nich zwrócić w mailu z zapytaniem o wolne terminy. Chyba dlatego, że zaznaczyłem na wstępie mojej rozmowy, że widziałem ofertę na gruponie. Potem próbowałem załatwić to z innej strony, ale już nie udało mi się przez kilka godzin dodzwonić do hotelu????
Oczywiście hotel miał w tym swój interes. Zależało im na tym, aby wykupić na gruponie jak najmięcej ofert, a to czy potem komuś termin będzie odpowiadać czy nie, to już strata tych, którzy skusili się na ofertę.
Tyle o "superokazjach", Reszta moich opinii na temat gruopona jest pozytywna. Ważne aby zakup wcześniej przemyśleć.
Boże,a juz miałam wczoraj kupić kurs angielskiego na grouponie!!!
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam i dałam się nabrać,ale dzisiaj postanowiłam poszukać opinii na necie i dzięki Bogu trafiłam tutaj...
Nigdy się nie dowiesz, jaki to kurs, zanim go nie zaczniesz robić, a już na pewno nie przekonasz się o tym, co może Ci on dać, jeśli go nie przerobisz. Ja zdążyłem przerobić szósty poziom na blc.4u i zdecydowałem się skorzystać z podobnej oferty na cambridgeacademy, choć przypuszczałem, że kurs nie odbiega poziomem od tego poprzedniego. Muszę się przyznać, że spodziewałem się też czegoś ciekawszego, ale nie należy się też łudzić, że za 100 złotych kupimy kurs, dzięki któremu nauczymy się języka. Języka trzeba się uczyć korzystając z wielu metod. Ta akurat jest jedną z nich, ale z pewnością nie zastąpi wielu innych. Tego typu kurs jest dla ludzi, którzy potrafią się sami uczyć oraz są konsekwentni w tym, co robią.
OdpowiedzUsuńMożna oczywiście korzystać z pomocy korepetytora lub lektora, ale wtedy za owe 100 złotych dostaniemy dwie lub trzy lekcje, które zupełnie nic nam nie dadzą.
Reasumując, nie namawiam i nie zniechęcam.
Witam. Ostatnio oferta nauki angielskiego na Cambridge-Academy.pl pojawiła się na Cuppon.pl. Ponieważ ostatnio zastanawiałem się czy nie poszerzyć wiedzy z tej dziedziny, zdecydowałem się od razu na zakup pełnego pakietu za 99 zł. I tu popełniłem - nie po raz pierwszy w życiu - błąd, polegający na wpisaniu w Googlach nazwy tej szkoły z dopiskiem opinie. Przeczytałbym wtedy powyższy tekst i tyle w temacie. Niestety , przelew poszedł, cuppon przyszedł ,wszedłem i zalogowałem się na pierwszy kurs dla początkujących i doznałem szoku. Zero lektora, zero multimediów, suchy tekst o czasowniku "be" na początek, nawet transkrypcji na polski nie było. Ja znam angielski na tyle, żeby sobie poradzić, ale ktoś naprawdę początkujący po prostu załamie ręce. Tak w zasadzie wyglądało to na przepisany jakiś podręcznik do angielskiego jednak bez lektora czy chociażby wymowy poszczególnych słów czy zdań jest on po prostu bezużyteczny. Nie sprawdzałem kolejnych szczebli. Opisałem całą sprawę i wysłałem do Cuppon'a maila z żądaniem zwrotu pieniędzy. Na szczęście nie robili z tym problemu i po dwóch tygodniach od zakupu otrzymałem zwrot. Ktoś napisał , że za 99 zł nie należy spodziewać się żadnych wodotrysków ale proszę mi wierzyć, że nauczyć się z tego kursu angielskiego jest niemożliwe.
OdpowiedzUsuńkorekta - oczywiście błąd polegał na NIE wpisaniu w googlu nazwy szkoły :)
OdpowiedzUsuńZ tego co kojarzę i czytałem wcześniej to Cambridge-Academy.pl to te same kursy co institute-of-english.com. Tylko pozmieniali parę słówek i te same kursy sprzedają pod inną nazwą.
OdpowiedzUsuń