Od niedawna w aplikacji Hotel Tonight dostępna jest garstka hoteli w dwóch polskich miastach
– Krakowie i Warszawie. Czytelnicy bloga – Dawid i Agata zdążyli już przetestować 4-gwiazdkowy hotel w pierwszym z tych miast, nie płacąc za pobyt ani grosza ;) Zechcieli się także podzielić swoją opinią na temat hotelu oraz samej aplikacji:
Słowem wstępu, trochę o naszym wypadzie do Krakowa. Fundusze zebrane na Hotel Tonight miały nam służyć na zagraniczne wojaże, ale jak to z kobietami bywa, moja luba musiała wcześniej wypalić z tym, iż taki "deal" trzeba wcześniej sprawdzić, najlepiej gdzieś blisko. Stąd też pomysł na nocleg w stolicy Małopolski, i to nie byle jaki nocleg.
Nasz wybór padł na mający **** renomy Galaxy Hotel Kraków, mieszczący się przy ulicy Gęsiej 22. Rezerwacji dokonaliśmy w całości dzięki środkom zdobytym na promocyjnych kodach w aplikacji (zrzut ekranu poniżej), ale oczywiście, byliśmy ciekawi, jak to wszystko będzie wyglądało w praktyce.
Hotel robi bardzo pozytywne pierwsze wrażenie, co związane jest pewnie z jego lokalizacją (tuż obok Wisły), dzięki czemu z jego apartamentów roztacza się piękny widok wieczorami. Obsługa w recepcji, jak na tego typu hotel przystało, bardzo sympatyczna i miła. Żadnych problemów z odebraniem kart magnetycznych do pokoju.
Przy okazji dowiedzieliśmy się, iż rezerwacji może dokonać inna osoba niż meldująca się, wystarczy tylko mieć odpowiedni kod i tak bowiem przy otrzymywaniu kluczy, wpisuje się swoje dane osobowe.
Tak więc, rezerwacja za pomocą Hotel Tonight - bez najmniejszych problemów, nawet na inne nazwisko.
Wrażenia z pobytu? Cóż, mieliśmy już okazję pobyć w kilku tego typu placówkach w Polsce i Galaxy po tym weekendzie zajmuje miejsce w ścisłej czołówce. Pokój dwuosobowy (do wyboru wanna lub prysznic) z czekającym liścikiem powitalnym i zestawem do parzenia kawy/herbaty. Jak na **** przystało, po prostu luksus w dobrym wydaniu, co widać na załączonych do aplikacji fotkach.
fot. Galaxy Hotel Kraków |
Śniadanie oczywiście, jak to powiadają, full opcja. Stół szwedzki, a właściwie kilka stołów - posiłki ciepłe, pieczywo i wędlina, owoce i ciastka, kawa/herbata i mnóstwo soków do wyboru. Nie do przejedzenia, co było oczywiście do przewidzenia.
Ogólnie, wrażenia bardzo pozytywne. Wróć, mega pozytywne, gdyż wszystko udało się załatwić dzięki kodom promocyjnym. Cały wypad wyszedł nas 0 złotych, za co wielki dzięki dla Rafała! ;)
Jak pisaliśmy wyżej, nie ma żadnych problemów z rezerwacją przez aplikację i tylko za pomocą kodów. Wszystko jest bardzo sprawne. Nie ma się czego obawiać.
W ten weekend sprawdzimy inny nocleg od Hotel Tonight, a o wrażeniach, na pewno napiszemy.
Pozdrawiamy,
Dawid i Agata
@Małe i duże - tanie podróże!
Kliknij, jeśli podobał Ci się wpis:
To teraz pytania, w jaki sposób zarejestrować się na HT żeby wyciągnąć jak najwięcej? Jest jakiś link polecający i kody?
OdpowiedzUsuńZdaje się, że kody podane tutaj (oprócz polecającego) obecnie nie działają: http://www.hotelspotter.pl/2014/02/hotel-tonight-150-pln-dla-kazdego.html
OdpowiedzUsuńPodobno można założyć konto z językiem portugalskim i wtedy działa kod na 40 EUR: PORTUGAL (o ile jeszcze działa) bo będzie się miało konto rozliczane w EUR. Wtedy natomiast mogą nie działać kody na PLN, jak się jakieś znów pojawią, bo zmiana języka już nie zmieni konta z EUR na PLN.
Napiszcie jeszcze jak to wygląda technicznie: przychodzi jakieś potwierdzenie z hotelu na adres mailowy?
OdpowiedzUsuńTak, oprócz rezerwacji widocznej w samej aplikacji, przychodzi też potwierdzenie na maila. Jednak ani jedno ani drugie nie było potrzebne jak ja się meldowałem, po prostu podałem swoje nazwisko, nawet nie mówiłem przez co ta rezerwacja jest zrobiona.
OdpowiedzUsuńJa byłem kilka tygodni wcześniej w tym hotelu, tyle że akurat z Travel
OdpowiedzUsuńPony. I moje odczucia co do tego miejsca są mieszane . Może akurat
wynika to z faktu że trafiliśmy na ogromny najazd Żydów tego weekendu
na Kraków, było ich nad wyraz dużo, mieli chyba jakieś swoje święto. Także ogromny harmider robili nie tylko na mieście ale i w samym hotelu. Co do samego hotelu to do
śniadania nie mam zastrzeżeń i podzielam opinię, że było obfite. Ze strefy SPA nie
skorzystałem, chociaż przy takim obłożeniu to nawet nie chciałbym tam zaglądać. W pokoju brakowało mi natomiast lodówki, a kostkarka do lodu przy windzie nie
działała. Ciekawy patent z wyświetlaczem LCD do sterownia klimatyzacją
(która de facto działała kiepsko) i do regulacji głośności dźwięku z TV w
łazience:) Ogólnie jak bym miał zapłacić za ten hotel normalną stawkę
ponad 300 PLN to byłbym raczej zniesmaczony. Niby 4* ale dla mnie takie
trochę naciągane:> Za te pieniądze wolabym sie przespać chyba w Sheratonie nad Wisłą:> Za to cenę również mieliśmy zacną i to nie podlega dyskusji:)