Campanile Varsovie / Warszawa
Hotel musiał dość niedawno przejść modernizację, ponieważ pokój, który zastałem sprawił bardzo pozytywne wrażenie. Może nie grzeszył wielkością, ale była ona wystarczająca. W oczy rzucała się jaskrawo zielona szafa oraz inne dodatki w tym kolorze. Po obydwu stronach całkiem sporego i wygodnego łóżka znajdowały się półeczki oraz kontakty. Na stoliku stały dwie darmowe wody, czajnik elektryczny, kawa i herbata w saszetkach oraz plastikowe kubeczki (w końcu trzy gwiazdki, można wybaczyć ;). W Pokoju dostępny był darmowy internet wi-fi.
Łazienka również wyglądała nowocześnie. W połączonym z wanną prysznicu był nawet natrysk deszczowy - domena hoteli wyższej klasy. Tak jak i w samym pokoju - było ładnie, a co ważniejsze - czysto.
Z tego pokoju na 6. piętrze widać było Plac Zawiszy oraz dworzec kolejowy Warszawa-Ochota. Okna musiały być dobrze wyciszone, ponieważ ani ruchliwe skrzyżowanie ani przejeżdżające blisko pociągi ani trochę nie przeszkadzały. Trochę gorzej mogłoby być z uchylonym oknem, ale pokój był klimatyzowany. Dla uprawiających trainspotting taka lokalizacja może być sporą zaletą ;).
Śniadanie smaczne, całkiem niezły wybór, jak na 3-gwiazdkowy hotel. Dostępne było m.in. to co na zdjęciu, czyli: parówki, podsmażane kiełbaski, pasztet, jakaś bliżej niezidentyfikowana wędlina, ser wędzony, śledzie marynowane, sałatka makaronowa z pesto, do tego świeże pieczywo, mleko, płatki, jogurty, sałatka owocowa. Jedyne co mi nie smakowało to kawa, nie dość, że była słaba, to jeszcze letnia. Soki też były takie sobie.
Hotel jest bardzo dobrze zlokalizowany - 2 przystanki tramwajem/autobusem od Dworca Centralnego, a do tego na trasie autobusu 175, którym można się dostać w 20 minut na Lotnisko Chopina.
Ogólnie miło wspominam ten pobyt, a hotel na pewno wart jest polecenia. Można się zaskoczyć, ale wyłącznie pozytywnie. Natomiast jakbyście pomylili wejścia do budynku i przypadkiem trafili do 4-gwiazdkowego hotelu Golden Tulip, to mogłoby się to dla was źle skończyć. A jak dokładniej, to napiszę w kolejnym poście... Wskazówek można szukać na Facebooku oraz Instagramie. ;)
Kliknij, jeśli podobał Ci się wpis:
Wygląda lepiej niż jego "lepszy" brat! I widok z tej strony lepszy niż ten co my mieliśmy w Goldenie:)
OdpowiedzUsuńNo nie! W porównaniu do innych polskich Campanile to naprawdę bajka! :)
OdpowiedzUsuńWidzę że nikt nie pozostawia suchej nitki na poczciwym hotelu Golden Tulip Warsaw. Czekam z niecierpliwością na recenzję, sam trzykrotnie starałem się do niego przekonać, jednak zdecydowanie jest to niemożliwe :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że naprawdę sporo się pozmieniało od czasu kiedy byłem tam ostatnio, a to zaledwie rok temu. Wtedy jeszcze miał dwie gwiazdki i atmosferę tak trochę PRLu właśnie ;)
OdpowiedzUsuńZa to Golden wspominam całkiem przyjemnie. Bez jakiegoś luksusu, ale wszystko OK... no, może poza oknem ;)